- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Algorytmy mediów społecznościowych czasem podrzucają mi coś wartościowego. Z jednej z reklam dowiedziałam się, że na rynku pojawiła się książka „Dzieciństwo, dorastanie i dorosłość kobiet z ADHD”. Lotta Borg Skoglund jest lekarką, która zajmuje się między innymi zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Jakie wrażenie wywarł na mnie jej poradnik?
Na całym świecie, także w krajach skandynawskich, kobiety i dziewczynki rzadziej otrzymują diagnozę ADHD. Niestety, nawet w Szwecji, która wydaje się kolebką wolności i równouprawnienia, dziewczynkom i chłopcom stawia się odmienne wymagania. Pewnie zaskoczyłoby mnie to mocniej, gdybym wcześniej nie widziała zapowiedzi książki Katarzyny Tubylewicz o niedzietności. W Szwecji dziewczynka, która jest trudna, ruchliwa i głośna, także spotyka się z brakiem akceptacji. Nic dziwnego, że od małego maskuje swoje trudności, co sporo ją kosztuje.
Jedna z kobiet wspomina, że jako dziewczynka dawała z siebie wszystko, aby dobrze się uczyć. Gdy wychodziła ze szkoły, nie miała na nic sił. Nie chciało jej się bawić z koleżankami ani spędzać czasu poza domem. W rezultacie błędnie rozpoznano u niej depresję. Dziewczynka nie chorowała na zaburzenie nastroju, lecz z powodu ADHD maskowała się, przez co czuła się wyczerpana.
Bardzo poruszyła mnie historia starszej kobiety, która została zdiagnozowana po tym, jak nie dało się już odbudować relacji z jej córkami. Każde dziecko miała z innym mężczyzną, z którym się nie dogadywała. Była kiepską mamą dla swoich dziewczynek, dlatego ostatecznie nie wychowała żadnej z nich. Dziś wszystkie mają do niej ogromne pretensje i nie chcą jej znać. Kobieta prawdopodobnie nigdy nie zobaczy swoich wnuków. Zbyt późno odkryto, że zmaga się z ADHD. A przecież, gdyby zdiagnozowano je wcześniej, mogłaby rozpocząć farmakoterapię i opanować swoją impulsywność.
Koszty nieleczonego ADHD u kobiet są bardzo wysokie. Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi zwiększa ryzyko depresji, zaburzeń lękowych, zaburzeń odżywiania, uzależnień i ryzykownych zachowań seksualnych. W poszukiwaniu dopaminy kobiety czasem jedzą za dużo i niezdrowo, przez co przybierają na wadze. Inne usiłują odzyskać poczucie sprawczości, kontrolując swoją masę ciała, co wpycha je w szpony anoreksji.
ADHD towarzyszy gonitwa myśli. Wiele kobiet często wraca do przeszłości i ją analizuje. Ruminacje im nie służą, ale postępują w ten sposób z konkretnego powodu. Mają świadomość, że popełniają błędy częściej niż ich koleżanki. Chcą ich uniknąć, więc wpadają w spiralę rozważań, w których nie widać końca. Usiłują w ten sposób wyciągnąć wnioski, by nie popełnić ponownie tego samego błędu. Jest to ich strategia adaptacyjna. Każda próbuje jakoś radzić sobie z ADHD, o którego istnieniu nie wie.
Lotta Borg Skoglund wspomina, że kobiety z ADHD mają duże problemy z energią. Albo zmagają się z jej nadmiarem, albo są totalnie wypompowane. Wynika to ze specyfiki tego zaburzenia neurorozwojowego.
„Dzieciństwo, dorastanie i dorosłość kobiet z ADHD” to nie jest zła książka pod względem merytorycznym. Wnosi wiele cennych informacji i wyjaśnień. Czasem jednak wydawała mi się zbyt sztywna. Widać, że wyszła spod klawiatury lekarki, a nie osoby z ADHD. Na szczęście ratują ją historie kobiet pełne autentyczności.
ADHD
Dzieciństwo dorastanie i dorosłość kobiet z ADHD
książka
Lotta Borg Skoglund
poradnik psychologiczny
recenzja książki
Wydawnictwo Łódzkie
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje

Komentarze
Prześlij komentarz