"Perła czasu" - Małgorzata Rogala

Małgorzata Rogala powróciła do serii kryminałów poświęconych Celinie Stefańskiej, właścicielce prywatnego biura detektywistycznego. Jest to cykl o przestępstwach powiązanych z dziełami sztuki. Znam wcześniejsze części, więc z przyjemnością sięgnęłam po "Perłę czasu".



Do Celiny zgłasza się Laura Tyniecka. Ma nietypową sprawę. Prosi Stefańską o znalezienie cennej pozytywki, którą nabyła dla swojego szwagra na prezent. Kobieta straciła ją w dniu zakupu przez własną nieuwagę. Przy okazji zapomniała też o markowym wózku, w którym woziła swoją siostrzenicę.

Celina nie narzeka, w końcu każda sprawa umożliwia jej zarobek. Od razu przystępuje do działania i bardzo szybko rozwiązuje obie zagadki. Tyniecka jest jej wdzięczna.

Wkrótce Laura wyjeżdża za granicę w celach służbowych, a podczas nieobecności ktoś włamuje się do jej domu. Kradnie z niego dwa luksusowe zegarki. Strata okazuje się szczególnie dotkliwa dla Tynieckiej, która jest współwłaścicielką "Perły Czasu". Zegarki stanowią bowiem rodzinną pamiątkę stworzoną przez przodka, który założył rodzinną manufakturę.

W trakcie kradzieży dochodzi do zabójstwa. Złodzieje zostają nakryci przez sąsiadkę Laury podczas ucieczki z łupem. Jeden z nich celuje do kobiety, a drugi staje w jej obronie i zaczyna się szarpanina. Nagle pada strzał.

W związku z tym, że śledztwo prowadzone przez policję długo stoi w miejscu, Laura prosi o pomoc Celinę. Z jakich niekonwencjonalnych metod skorzysta tym razem Stefańska?

"Perła czasu" to niezwykle ciekawy kryminał, który wciąga. Uważam, że wątki związane z dziełami sztuki zostały w nim wyważone. Nie brakowało mi akcji i najnowszą powieść Małgorzaty Rogali przeczytałam z przyjemnością.

Komentarze