- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Remigiusz Mróz ma na koncie wiele kryminałów. Czasem ciężko mi się połapać w seriach i tomach, więc cieszę się, gdy wychodzi książka, do której nie muszę znać wcześniejszych części. „Piekło jest puste” to tytuł, który zaintrygował mnie swoim opisem.
To mocny kryminał z elementami thrillera, który trzyma w napięciu i zaskakuje nagłymi zwrotami akcji. Jednocześnie ta pozycja skłoniła mnie do pewnej refleksji. Uważam, że książki, w których pojawia się przemoc seksualna, powinny mieć disclaimer albo jakieś specjalne ostrzeżenie w postaci znaczka. Nie chodzi mi o samego Mroza, ale o wszystkie tego typu tytuły. Dla niektórych osób tego rodzaju sceny mogą działać jak trigger emocjonalny.
Patrycja Dobska jest dziennikarką. Stara się o własny program telewizyjny w stacji, w której doszło do ostrych przetasowań kadrowych. Prawicowych dziennikarzy zastępują ich lewicowo-liberalni koledzy. Patrycja prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia studentki szkoły teatralnej. Jucka przed 10 laty „wyparowała” na jednej ze stacji benzynowych. Całe zdarzenie utrwaliły kamery monitoringu. Dobskiej udaje się ustalić zaskakujące fakty, które zamierza wyemitować w NSI. Niestety, nagle zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana.
Po śmierci Patrycji program przejmuje Jakub Wagner, za którym ciągną się afery sprzed lat. Dziennikarz nie cieszy się dobrą sławą wśród widzów o poglądach lewicowo-liberalnych. Został bowiem oskarżony o nadużywanie swojej pozycji zawodowej i stosowanie przemocy seksualnej wobec podwładnych.
Do dziennikarskiego śledztwa dołącza Sandra Szpila, która nienawidzi Wagnera, oraz dwoje stażystów – Aurelia i Sergiusz. Czy uda im się wypracować porozumienie i odkryć, kto stoi za zaginięciem Juckiej i morderstwem Dobskiej?
Remigiusz Mróz doskonale obnaża sekrety pracy w telewizji. Pokazuje mechanizmy, które nią rządzą. Najlepszą oglądalność mają programy, które polaryzują społeczeństwo. W związku z tym dziennikarze muszą wzbudzać emocje i wątpliwości. Aby osiągnąć cel, czasem manipulują widzami. Wszystko robią w taki sposób, aby nikt nie oskarżył ich o łamanie prawa.
W „Piekło jest puste” bardzo dużo miejsca poświęcono przemocy wobec kobiet. Remigiusz Mróz dokonał świetnego researchu, bo moim zdaniem dobrze nakreślił portrety psychologiczne sprawców. Rzeczywiście tego rodzaju mężczyźni najczęściej podnoszą rękę na kobiety, dopuszczają się gwałtów i innych nadużyć. Jednocześnie fragmenty ociekające przemocą były dla mnie najtrudniejsze.
Na szczęście książka „Piekło jest puste” zawiera też elementy poczucia humoru. Bardzo spodobał mi się cytat, którego ogólny wydźwięk brzmi: „Gdybym chciała science fiction, to włączyłabym prezesa NBP.” Ponadto Remigiusz Mróz często odnosi się do aktualnych wydarzeń w Polsce, co dodatkowo uatrakcyjnia jego powieść. Polecam ten tytuł, oczywiście pod warunkiem, że nie przeszkadzają Ci brutalne sceny.
kryminał
książka
literatura polska
Piekło jest puste
recenzja książki
Remigiusz Mróz
Wydawnictwo Czwarta Strona
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje

Komentarze
Prześlij komentarz