- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Odnosisz czasem wrażenie, że obserwujesz swoje życie z boku? Twoje emocje wydają się przygaszone, a otaczający Cię świat nierealny? To może być reakcja Twojego umysłu na ból emocjonalny, którego doświadczyłeś/-aś w przeszłości. Dowiedz się, co wiąże traumę i dysocjację.
David Garrison z Pexels
Czym jest trauma?
Z pewnością zastanawiasz się, co kryje się pod tym często używanym pojęciem. Trauma to sytuacja, która zagraża Twojemu zdrowiu, życiu lub wewnętrznej integracji. Gdy jej doświadczasz, nie masz wystarczających zasobów, by sobie z nią poradzić. Kiedy pojawia się w Twoim życiu, tracisz poczucie bezpieczeństwa. Trauma zmienia sposób, w jaki myślisz, czujesz i reagujesz. Co ciekawe, może stać się Twoim udziałem, gdy obserwujesz cierpienie innej osoby, które bezpośrednio Cię nie dotyka.
Psycholodzy kliniczni, którzy specjalizują się w tym zagadnieniu, podkreślają, że ważne jest nie tyle samo wydarzenie, lecz to, do czego doprowadziło. Dla jednej osoby traumatyczny okaże się wypadek samochodowy, po którym będzie unikała podróżowania. Inna może zaś postrzegać w ten sposób wypadanie włosów, którego żaden lekarz nie potrafił zatrzymać. Nawet gdy trudna sytuacja się kończy, Twoje ciało i umysł wciąż reagują lękiem. Wskutek traumatyzacji Twój układ nerwowy wciąż pozostaje w stanie czuwania. Zachowuje się tak, jakby niebezpieczeństwo nadal istniało.
Trauma to słowo, które ostatnio jest nadużywane w języku potocznym. Często określamy nim zwykłe niedogodności dnia codziennego, takie jak spóźniony autobus czy rozmazany makijaż. Tymczasem wyróżniamy traumę przez wielkie T, która wynika z gwałtownego i nagłego wydarzenia, np. pożaru czy wypadku. Istnieje także trauma przez małe t, która jest bardziej podstępna, choć często wydaje się niepozorna. Obejmuje długotrwałe doświadczanie przemocy psychicznej, zaniedbania emocjonalnego czy upokorzenia. Często trwa latami i podkopuje zaufanie do innych ludzi.
Szczególnym rodzajem jest trauma wczesnodziecięca. Dziecko, które przez lata doświadcza przemocy lub braku miłości, uczy się żyć w świecie, w którym bliskość stanowi zagrożenie. Zniekształca to jego sposób postrzegania siebie i innych. Jeśli jako dziecko wykształciłeś/-aś pozabezpieczny styl przywiązania, w dorosłym życiu możesz reagować nadmiernym lękiem, unikaniem relacji lub emocjonalnym odrętwieniem.
Nie zapominaj, że każdy człowiek może doświadczać tej samej sytuacji w odmienny sposób. Zależy to od:
dostępnych zasobów i wsparcia społecznego;
możliwości rozmowy o tym, co się wydarzyło;
indywidualnej odporności psychicznej.
Nie u każdego, kto przeżył uraz psychiczny, rozwinie się PTSD (zespół stresu pourazowego). Niektórzy szybciej odzyskują wewnętrzną równowagę dzięki wsparciu i bezpiecznym relacjom. Inni latami niosą ze sobą ślad traumy w postaci rozregulowanego układu nerwowego, zaburzeń snu i poczucia wyobcowania.
Co to jest dysocjacja?
W chemii dysocjacja oznacza reakcję, w której cząsteczki rozdzielają się na jony. W psychologii tego terminu używamy w nieco innym kontekście. Kryje się pod nim oddzielenie od myśli, emocji i ciała. Twój umysł działa w ten sposób, aby Cię chronić. Kiedy uraz psychiczny jest zbyt silny, Twoje ciało i psychika odcinają się, by przetrwać.
Stan dysocjacyjny może pojawić się w trakcie zdarzenia traumatycznego, np. podczas gwałtu, napaści lub wypadku. Jest to forma obrony. Twój układ nerwowy odłączając się od emocji, myśli, ciała i rzeczywistości, pozwala Ci przetrwać coś niewyobrażalnie bolesnego. W tym trudnym momencie odcina Cię, by zmniejszyć cierpienie.
Niestety, dysocjacja może występować także długo po ustaniu zagrożenia. Wystarczy, że pojawi się zapach, dźwięk, gest lub luźne skojarzenie, które przypomina Ci tamten moment. Możesz np. drżeć na widok spódnicy, bo miałaś ją na sobie w dniu napaści. Układ limbiczny reaguje błyskawicznie i często nadmiarowo. Tak jednak został zaprogramowany Twój mózg. Ma wyłapywać informacje o potencjalnym zagrożeniu i reagować. W rezultacie stara się dmuchać na zimne, przez co często wysyła fałszywe sygnały o niebezpieczeństwie. Sprawiają one, że ponownie doświadczasz odłączenia.
Zwróć uwagę na to, że dysocjacja pozwala Ci unikać bólu emocjonalnego, który Cię przerasta. Z czasem jednak odcina Cię od wszystkiego – radości, spokoju, czułości i kreatywności. Przestajesz w pełni czuć i żyć zgodnie ze swoimi wartościami. Paradoksalnie nawet relaks może wywoływać stan dysocjacyjny, zwłaszcza gdy czułeś/-aś się bezpiecznie tuż przed traumatycznym zdarzeniem. Mózg zapamiętuje z tej sytuacji, że odprężenie równa się zagrożenie.
Początkowo reakcja dysocjacyjna pomaga przetrwać. Z czasem jednak utrudnia Ci życie. Nie czujesz zarówno lęku, jak i radości. Nie boisz się, ale też nie potrafisz pozwolić sobie na beztroskę. Pamiętaj jednak, że to nie Twoja wina. Twój organizm próbuje Cię chronić.
Rodzaje dysocjacji. Czym różni się depersonalizacja od derealizacji?
Istnieją 2 rodzaje stanu dysocjacji – depersonalizacja i derealizacja. Oba stanowią formę oddzielenia od rzeczywistości, ale przebiegają nieco inaczej. Gdy doświadczasz depersonalizacji, odnosisz wrażenie, że obserwujesz siebie z zewnątrz, jakbyś wyszedł/wyszła z własnego ciała. Natomiast derealizacja sprawia, że świat wokół wydaje się nierealny, zamglony, pozbawiony barw i emocji.
Depersonalizacja i derealizacja stanowią naturalną reakcję na traumatyczne doświadczenia. Czasem pojawiają się w trakcie samego wydarzenia, ale mogą też wystąpić długo po nim. Zaburzenia dysocjacyjne ujawniają się przy wspomnieniach sytuacji urazowej. Mózg wybiera wówczas odłączenie, by zmniejszyć pobudzenie emocjonalne i somatyczne. Tym samym chroni Cię przed cierpieniem, którego nie potrafisz jeszcze unieść.
Oddzielenie od własnego ciała lub rzeczywistości bywa chwilowe. Może trwać sekundy, minuty lub godziny. Czasem wystarczy dźwięk, zapach lub miejsce przypominające doświadczenie traumy, by pojawił się flashback i ponowne oderwanie od teraźniejszości. Oznacza to, że Twój układ nerwowy interpretuje pewne bodźce jako zagrożenie.
Pamiętaj, że początkowo stan dysocjacji pełni funkcję adaptacyjną. Pomaga Ci przetrwać, gdy cierpienie Cię przytłacza. Jednak z czasem zamienia się w przeszkodę. Ciągłe odłączenie utrudnia odczuwanie emocji, bliskości i radości. Z powodu zaburzeń dysocjacyjnych nie potrafisz pracować, tworzyć relacji i pomagać innym. Na szczęście możesz je przepracować, uczęszczając na terapię traumy.
Jak przepracować traumatyczne wspomnienia i odzyskać swoją tożsamość?
Pamiętaj, że przepracowanie traumy jest procesem, który wymaga od Ciebie odwagi, czasu i odpowiedniego wsparcia. Psycholog kliniczny może rozpoznać u Ciebie stan dysocjacyjny jako mechanizm obronny, który towarzyszy trudnym wspomnieniom. Specjalista pomoże Ci zrozumieć, co dzieje się z Twoim ciałem i emocjami. Ważne jednak, abyś rozpoczął/rozpoczęła pracę z wykwalifikowanym terapeutą, który ma doświadczenie w leczeniu osób po sytuacji traumatycznej.
Wbrew pozorom nie każdy specjalista zna się na traumie. Nie wszyscy psycholodzy są też terapeutami. Aby zostać psychoterapeutą, należy ukończyć 4-letnie szkolenie z psychoterapii. Nie idź do przypadkowej osoby. Jeśli ktoś nieumiejętnie otworzy Twoje bolesne wspomnienia, może doprowadzić do retraumatyzacji. W przypadku złożonych zaburzeń dysocjacyjnych poszukaj specjalisty, który wzbudza Twoje zaufanie i zapewnia Ci poczucie bezpieczeństwa.
Leczenie traumy opiera się na kilku filarach. Jednym z nich jest psychoedukacja. Gdy zrozumiesz, co się z Tobą dzieje, poczujesz ulgę i odzyskasz kontrolę. Pamiętaj, że Twój mózg nie robi Ci na złość, on próbuje Cię chronić. Reakcja stresowa jest w tym przypadku całkowicie naturalna. Jednak strategie, które kiedyś pozwoliły Ci przetrwać, dziś mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie.
Podczas terapii poznasz techniki ugruntowujące, dzięki którym powrócisz do „tu i teraz”. Nauczysz się też nie tłumić emocji i umożliwiać im swobodny przepływ. Gdy przestaniesz walczyć z własnymi reakcjami, Twój układ nerwowy zacznie się regulować. Za sprawą tego procesu powoli zintegrujesz rozbite części siebie – ciało, emocje i wspomnienia.
W pracy z traumą korzysta się z różnych technik. Na szczególną uwagę zasługuje terapia EMDR, która polega na przetwarzaniu i desensytyzacji za pomocą ruchu gałek ocznych. Jest to metoda o naukowo potwierdzonej skuteczności, która pozwala przetworzyć wspomnienia w bezpieczny sposób. Niekiedy stosuje się także psychoterapię poznawczo-behawioralną, która bez pracy z ciałem może nie przynieść pożądanych rezultatów. Z kolei terapia oparta na doświadczeniu somatycznym pomaga uwolnić nagromadzoną energię z sytuacji traumatycznej i przywrócić poczucie spokoju.
Aby powrócić do ciała i nie dopuścić do stanu dysocjacji, możesz skorzystać z prostych technik. Nauczysz się ich podczas psychoterapii. Metoda 5-4-3-2-1, świadome oddychanie i progresywna relaksacja mięśni Jacobsona stanowią rozwiązania, które można porównać do pierwszej pomocy. Okazują się nieocenionym wsparciem w momencie, w którym widzisz, że zaczynasz się odłączać. Za ich sprawą łagodnie powrócisz do teraźniejszości. Odzyskasz tym samym poczucie tożsamości, bezpieczeństwa i wpływu na własne życie.
Pamiętaj, że psychoterapia traumy nie ma na celu szczegółowego przeżywania bolesnej sytuacji. Chodzi o to, abyś nadał/-a sens temu, co się wydarzyło i zintegrował/-a wspomnienia z Twoją obecną historią. Tylko wówczas możesz przestać żyć przeszłością naznaczoną cierpieniem.
Bibliografia
Fay D., Od nowa po traumie: czuła droga do poczucia bezpieczeństwa, Feeria, 2024.
Gonzalez A., To (nie) ja: jak zaakceptować dawne traumy i pójść dalej, Feeria, 2023.
Levine P. A., Obudźcie tygrysa: leczenie traumy, Czarna Owca, 2020.
Levine P. A., Uleczyć traumę, Czarna Owca, 2021.
Sadecka S., Powrót do ciała: jak odzyskać siebie po doświadczeniu traumy, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2025.
van der Kolk B., Strach ucieleśniony: mózg, umysł i ciało w terapii traumy, Czarna Owca, 2018.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje

Komentarze
Prześlij komentarz