“Śladem fal” – Hanna Cygler

Do Hanny Cygler mam ogromny sentyment. Odkryłam jej twórczość podczas najdłuższych wakacji życia, czyli zaraz po maturze. Pamiętam, że w moje ręce wpadł wówczas pierwszy tom przygód Zosi i Witolda Hermana. Pisarka tak wspaniale ukazała losy bohaterów, które rozgrywały się w PRL-u, że postanowiłam zgłębić cały cykl. Potem przyszła pora na kolejne książki jej autorstwa. Ostatnio w moje ręce wpadła pierwsza część nowej sagi. Czy powieść pt. “Śladem fal” spełniła pokładane w niej nadzieję? Jak oceniam najnowszy tytuł autorstwa Hanny Cygler?

Rodzina Duszów przez lata mieszkała w niewielkiej wsi pod Łodzią. Po wojnie musi jednak opuścić Osjaków, z którego pochodzi Celina – żona Tadeusza Duszy. Gdy wszyscy świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości i zakończenie wojny, dochodzi do niepokojącego zdarzenia. Tadeusz, w związku z tym, że sympatyzuje z socjalistami, otrzymuje groźbę. Na szczęście udaje mu się w porę zabrać córki i żonę z zabawy. Gdyby nie podjął tego kroku, wszyscy zginęliby podobnie jak paru innych mieszkańców Osjakowa. 


Tadeusz Dusza wyjeżdża wraz z Elżbietą do Łeby, aby znaleźć w niej dom dla całej rodziny. Niemcy opuścili tę nadmorską miejscowość, pozostawiając po sobie nieruchomości, a nierzadko pokaźny dobytek. Przyszło im uciekać przed Sowietami, gwałtami i śmiercią. Puste domy mogli przejmować Polacy. Jeden z nich wpada w oko Tadeusza Duszy. Podczas pobytu nad morzem poznaje Emmę Glass. To właśnie u tej kobiety zatrzymuje się wraz z córką po długiej i wyczerpującej podróży.


Wkrótce do Łeby przyjeżdża cała rodziny Duszów – małżeństwo wraz z czworgiem dzieci. Następnie dojeżdżają do nich siostry i brat Celiny. Wszyscy rozpoczynają nowy rozdział w swoim życiu, urządzając się nad polskim Bałtykiem. Tadeusz bardzo szybko odnajduje się w nowej rzeczywistości. Robi kolejne udane interesy, dzięki którym się wzbogaca. Może wysłać córki na studia. Elżbieta przygotowuje się do nauki medycyny, Irena zaś chce tylko zdać maturę. 


Równolegle nawiązują się ważne relacje. Elżbieta zaprzyjaźnia się z Kazikiem Czernickim, którego poznała w pociągu do Łeby. Młody mężczyzna także pragnie studiować medycynę. Z kolei Irena prowadząc sklep ojca, wdaje się w romans z jednym z klientów.


Hanna Cygler w powieści “Śladem fal” opisuje przewrotność losu. Ukazuje też realia życia w powojennej Polsce. W tym czasie można było dostrzec silną polaryzację nastrojów społecznych. Jedni widzieli wrogów w Niemcach, oskarżając wszystkich przedstawicieli tego narodu o zbrodnie hitlerowskie i eksterminację Żydów. Drudzy nienawidzili Sowietów, którzy zaczęli wprowadzać w Polsce nowy ustrój i wymyślać własne porządki. Nawet zwolennicy komunizmu w pewnym momencie poczuli się rozczarowani. Nie o taką równość społeczną im chodziło…


Muszę przyznać, że najnowsza powieść Hanny Cygler jest równie dobra jak ta, którą przeczytałam tuż po maturze. Uwielbiam sposób, w jaki autorka opowiada o historii Polski, ukazując ją z perspektywy życia zwykłych ludzi. Pisarka potrafi znakomicie oddać klimat PRL-u, do którego mam ogromną słabość i nie potrafię jej nijak wytłumaczyć. Gorąco Wam polecam powieść “Śladem fal”, od której nie umiałam się oderwać. Na szczęście Hanna Cygler zapowiedziała, że już w styczniu przyszłego roku ukaże się drugi tom poświęcony rodzinie Duszów. Podejrzewam, że nawiąże w nim do prześladowań Żydów z 1968 roku.


Komentarze