- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Wprawdzie u Alka Rogozińskiego często na relacjach z targów pojawiała się Izabela Janiszewska, ale jakoś o niej zapomniałam, gdy szukałam ciekawego kryminału. Na szczęście z pomocą przyszła mi Wiola, która ją poleciła. Tutaj także zaczęłam od środka. Zazwyczaj w przypadku kryminałów każdy tom jest o czymś innym, więc można je czytać w dowolnej kolejności. Dla mnie stanowi to spore ułatwienie, bo czasem ciężko mi połapać się w kolejności, zwłaszcza że co pewien czas wychodzą wznowienia. Postanowiłam zacząć od „Wrzenia” z dorobku literackiego Izabeli Janiszewskiej. Książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie.
Larysa Luboń przez lata pracowała jako dziennikarka śledcza. Uwielbiała swoje zajęcie, ponieważ dzięki niemu mogła dotrzeć do prawdy i zawalczyć o sprawiedliwość. Niestety, w jej życiu trochę się pokomplikowało, dlatego kobieta postanowiła porzucić dotychczasowy zawód. Zasiadła za kierownicą Ubera i tak zaczęła zarabiać na życie.
Pewnego wieczoru kurs Uberem zamawia znany warszawski psychoterapeuta. Mężczyzna prowadzi z Larysą nietypowy dialog, przez co wytrąca ją z kruchej równowagi psychicznej. Na koniec ma do niej nietypową prośbę — chce, aby podjęła się dziennikarskiego śledztwa i wykazała jego niewinność. Gdy Larysa dojeżdża pod dom mężczyzny, psychoterapeuta zostaje zatrzymany przez policję.
Funkcjonariusze podejrzewają aresztowanego o zabójstwo swojej stażystki. Kobieta miała do niego ewidentną słabość. Gdy przyjechała do domu psychoterapeuty, doszło między nimi do awantury, która nie umknęła uwadze sąsiadki. Mężczyzna nie zamierza jednak składać zeznań ani korzystać z prawa do adwokata. Twierdzi, że będzie rozmawiał tylko z Larysą Luboń.
Komisarz Leon Mruk jest przekonany o winie psychoterapeuty. Początkowo nie zamierza angażować do sprawy Luboń. Gdy jednak śledztwo tkwi w miejscu, zaprasza ją na spotkanie z aresztowanym.
Psychoterapeuta podczas śledztwa manipuluje otoczeniem. Wykorzystuje swoją wiedzę do niewłaściwych i nieetycznych celów. Wyciąga trudną przeszłość Mruka i Luboń, grając na ich emocjach. Jego postawa rodzi głębokie wątpliwości natury moralnej.
W międzyczasie na jaw wychodzą inne sprawy sprzed lat. Czy psychoterapeuta odpowiada za pozostałe zbrodnie, w których ucierpiały kobiety? Co łączy wszystkie poszkodowane?
Równolegle poznajemy historię brata Larysy Luboń. Chłopak przed laty zakochał się w pewnej dziewczynie, która nagle zniknęła bez słowa wyjaśnienia. Teraz, po latach, spotkał ją ponownie, przez co dawne uczucie odżyło. Niestety, jego wybranka znów nagle ulatnia się niczym kamfora, a na jaw wychodzą jej sekrety. Kim jest kobieta, którą spotkał student? Jak brzmi jej prawdziwe imię i nazwisko?
Izabela Janiszewska zadbała o to, aby we „Wrzeniu” sporo się działo. Mamy kilka spraw, sporo tropów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Pisarka dość mocno rozbudowała aspekt psychologiczny i etyczny. Wykonała dobry research z zakresu psychologii i psychoterapii. Spostrzeżenia aresztowanego mężczyzny okazują się bardzo trafne — potrafi on wyciągać słuszne wnioski z kwestii, które umknęły uwadze innych. Na pewno przeczytam jeszcze inne książki Izabeli Janiszewskiej, bo czuję się zachęcona.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje

Komentarze
Prześlij komentarz